wrz 10 2003

Je m'appelle Martine...


Komentarze: 2

No cóż, właściwie nic ciekawego się nie dzieje...  oprócz tego, że nas męczą nauczyciele... Poza tym mieliśmy dziś pierwszy koncert i przyjechali jacyś kolesie z puzonami;P Towarzyszyła im okropna baba- prowadząca te wszystkie koncerty, która niezmiernie podniecała się tym co mówi... Grali w sumie spoko, ale ciągle nie mogłam się powstrzymać od śmiechu...oczywiście przez Skorupiastą...no i Kozioł(wych.) stwierdziła, że jestem gaduła...;P

Dziś Rudek ma urodziny i chyba myśli, że nam się o tym zapomniało;P ale NieeeEeeeee my OCZYWIŚCIE pamiętamy i niedługo do niego idziemy:D trzeba jeszcze tylko dokupić parę rzeczy i już wszystko gotowe:D

Notka króciutka, bo musze iść odrabiać lekcje i niedługo wychodzę, poza tym strasznie okropnie to wszystko dziś napisałam, ale trudno...Hiszpański dziś olewam dla Rudolfa:D

Booziaczki;*

P.S. J'aime 4aaaaaaaaaaaaaaaaaaa:D

dwie_ptasiorki : :
Ano działa!!JUPI!
10 września 2003, 21:15
T r e l e o r e l e
Podrobiony bro...
10 września 2003, 21:11
Ano dobrze że Was tam dokształcają - jak puzon wygląda to wiedzieć trza... Teścik - ciekawe czy działa juhu

Dodaj komentarz